Amerykanie kochają seriale. Od wielu lat wszystkie stacje telewizyjne produkują ich dziesiątki. Co roku pojawiają się oczywiście całkiem nowe produkcje, które zastępują te zdejmowane z anteny telewizyjnej. Seriale pojawiają się w telewizji od lat każdego dnia, o różnych porach dnia. Ostatnimi czasy, ogromnie wzrosła popularność sitcomów amerykańskich, czyli krótkich seriali komediowych, które bardzo często kręcone są przy publiczności, na żywo. Okazuje się, że co roku te krótkie seriale zbierają coraz więcej prestiżowych nagród, na przykład Emmy.

Wszystko zaczęło się od seriali, które powstawały pod koniec lat osiemdziesiątych i w latach dziewięćdziesiątych. Nawet my Polacy pamiętamy Frasiera, czy też Seinfelda. Seriale te wielokrotnie puszczane były bowiem nawet w naszej telewizji i skupiały ogromne rzesze widzów. Wszyscy lubimy się śmiać i po prostu potrzebujemy relaksu. Najczęściej takie sitcomy puszczane są w godzinach popołudniowych, kiedy telewizję oglądają również dzieci i bawią całe rodziny. Z czasem, pojawili się na przykład Przyjaciele, którzy już cieszyli się ogromną popularnością i doczekali się wielu sezonów. Fani serialu do dzisiaj pamiętają wszystkie przygody przyjaciół, a gwiazdy serialu cieszą się nadal ogromną popularnością i można je zobaczyć zarówno w filmach pełnometrażowych, jak i w kolejnych produkcjach serialowych, jak Cougar Town, mr Sunshine, czy też Episodes. Niektóre z seriali cieszyły się większą, inne zaś mniejszą popularnością.

Prawdziwy boom na takie seriale pojawił się jednak już w nowym tysiącleciu. Pojawiło się mnóstwo sitcomów rodzinnych, jak na przykład Osiem prostych zasad. Cieszyły się one ogromną popularnością, ponieważ wiele osób widziało w nich życie prawdziwych rodzin amerykańskich. Często występowały w nich dzieci i członkowie rodzin w różnym wieku. Można było się z nimi utożsamiać i cieszyć się z ich historii.

Później przyszedł czas na tak popularne produkcje, jak Jak poznałem waszą matkę, Big Bang theory, czy też Modern Family. Ten ostatni serial od kilku lat bije rekordy popularności. Wiele osób ogląda go na całym świecie. Na czym polega fenomen takich sitcomów? Przede wszystkim na tym, że są śmieszne i zmuszają nas do tego, abyśmy na dwadzieścia minut zapomnieli o naszych problemach dnia codziennego i skupili się na rozrywce. Poza tym, są to naprawdę dobrze produkowane seriale, o ciekawej fabule. Często występują w nich gwiazdy, jak na przykład Robin Williams. Dzięki serialom, udało się również wykreować wiele nowych gwiazd kina. Przykładem może być serialowa Penny z Big Bang Tgeory, która zagrała również jedną z głównych ról w serialu Osiem prostych zasad. Obecnie, za jeden odcinek dwudziestominutowego serialu otrzymuje ona milion dolarów, tak jak inni członkowie ekipy.

Wiele osób przyznaje, że lubią krótkie sitcomy, ponieważ nie mają czasu na seriale godzinne. Często też nie śledzą ich na bieżąco, a z doskoku. Nie ma problemu, ponieważ fabuła nigdy nie jest zbyt skomplikowana i można z powodzeniem rozpocząć oglądanie sitcomu nawet po kilku sezonach.

Polacy również podejmowali kilkakrotnie próby nakręcenia takich krótkich seriali komediowych, z różnym skutkiem. Wszyscy znamy Świat według Kiepskich, czy też Trzynasty posterunek. Brakuje jednak w naszej telewizji seriali, które byłyby przy tym nieco mniej odrealnione. Od kilku lat rekordy popularności bije serial Rodzinka.pl. Trzeba jednak zauważyć, że jest to nasza wersja wykupionego serialu francuskiego La famille. Oczywiście, wątki i fabułę dostosowano do naszych potrzeb rynkowych i realiów, jednakże pomysł nie jest oryginalny. Wiele mówi się o kolejnych planach polskiej telewizji, jednakże póki co, nie pojawił się jeszcze godny odpowiednik najlepszych amerykańskich sitcomów, które podbijają cały świat. Telewizja polska kupuje jednak coraz częściej większe hity i umożliwia Polakom ich poznanie.