Menu

Elementary – serial detektywistyczny

- Gatunki
Źródło: Pherostrong
Elementary – serial detektywistyczny

Sherlock Holmes, najsłynniejszy i prawdopodobnie najinteligentniejszy detektyw świata, uwieczniony został przede wszystkim w klasyce literatury światowej, dzięki szeregowi XIX-wiecznych powieści i opowiadań Artura Conan Doyle’a. Od czasów, gdy ton kulturze masowej nadaje kino i telewizja, ta fikcyjna postać doczekała się jednak także sportretowania poprzez liczne produkcje audiowizualne. Ich lista jest obecnie już bardzo imponująca, podobnie jak sposoby podejścia konkretnych twórców do literackiego materiału. Nie tak dawno powstały dwie pełnometrażowe opowieści z Robertem Downeyem Juniorem i Judem law, osadzone co prawda w czasach wiktoriańskich, ale przedstawiające bardzo świeże spojrzenie na głównych bohaterów. Najnowszym klasycznym ujęciem przygód Sherlocka Holmesa jest zaś film z tytułową rolą Iana McKellena, który przedstawia genialnego detektywa u schyłku jego kariery, jako szarmanckiego i elokwentnego starszego pana. Uniwersum i bohaterowie stworzeni przez Conan Doyle’a okazują się jednak niewyczerpanym źródłem inspiracji, także dla scenarzystów opracowujących pomysły na niezwykle popularne w ostatnich latach, trzymające widzów w pewnym napięciu, seriale. Oczywiście w tym przypadku mowa o produkcjach o cechach kryminału, co już samo w sobie nadaje wizji wiele z jej charakteru, jednak kluczową kwestią pozostaje sposób przedstawienia głównych bohaterów.

Sherlock w realiach XXI wieku

Obecnie ogromną popularnością cieszą się dwa wciąż nadawane seriale, które osadzają Sherlocka Holmesa w realiach współczesnego świata. Elementary to propozycja amerykańska, swoista odpowiedź na brytyjski serial Sherlock, próbujący również uaktualnić postać ekscentrycznego detektywa. Elementary wydaje się propozycją znacznie śmielszą, bardziej interesującą pod względem zastosowanych tu metamorfoz dotyczących świata przedstawionego. Co ciekawe, zmiany które jako zapowiedzi mogły wprawiać w zdziwienie czy konsternację, a nawet wywoływać pobłażliwy uśmiech, okazały się świetnymi posunięciami, dzięki którym opowieść o aspołecznym geniuszu nabrała prawdziwej świeżości i zaintrygowała nawet tych, którzy dotychczas się z tą postacią nie zetknęli. Mowa tu przede wszystkim o tym, że książkowy John Watson, współpracownik i przyjaciel Holmesa, w serialu jest postacią kobiecą, imieniem Joan. Ci, którzy obawiali się, że wobec takiego zabiegu serial nabierze rysów romansu, mogli jednak odetchnąć z ulgą. Już fabuła pierwszego sezonu pokazała, że postać panny Watson tchnęła w nieuporządkowany świat Holmesa potrzebne pierwiastki zrozumienia i szczerej pomocy, a przy tym widzowie mogą wciąż podziwiać ten duet w roli świetnie uzupełniających się współpracowników.

Sherlock Holmes po odwyku

Jak przystało na produkcję amerykańską, serial osadza bohaterów w Nowym Jorku, który po raz kolejny w dziejach kinematografii okazuje się siedliskiem przestępstw i pozornie nieodgadnionych zagadek. Sherlock Holmes jest jednak Anglikiem, który postanowił zmienić swoje miejsce zamieszkania z uwagi na przykre wspomnienia, jakie wskutek tragicznych wydarzeń wiążą się dla niego z rodzimym Londynem. Jako osoba wybitnie spostrzegawcza i nadwrażliwa na bodźce napływające z otoczenia, a także mężczyzna dotknięty trudnymi osobistymi przejściami, w przedakcji serialu przeżywał uzależnienie od narkotyków, które pomagały mu przede wszystkim otępić zmysły. Odcinek pilotażowy produkcji ilustruje początek znajomości Holmesa z Joan Watson – niepraktykującym lekarzem chirurgiem, osobą która ma z Holmesem zamieszkać, by zostać jego kompanem w trzeźwości, czyli kimś, kto będzie służył mu wsparciem i pilnował tego, by były narkoman nie wrócił do nałogu. Ponieważ Sherlock jest w Nowym Jorku także konsultantem, pomagającym policji rozwiązywać skomplikowane sprawy kryminalne, Joan stopniowo sama rozwija swoje możliwości logicznego myślenia i obserwacji, w pewnym momencie zresztą Holmes otwarcie proponuje jej pomoc w zostaniu profesjonalnym detektywem. W efekcie współpracują także po zakończeniu leczenia Sherlocka, zostając współpracownikami i dobrymi przyjaciółmi.

Postać Sherlocka, człowieka mającego problemy w nawiązywaniu relacji z ludźmi, a przy tym przenikliwego i orientującego się w najdziwniejszych dziedzinach wiedzy, świetnie portretuje brytyjski aktor, Jonny Lee Miller. Trudno zaprzeczyć, że Sherlock Holmes rzucony w realia zaawansowanego technologicznie XXI wieku, mógłby rzeczywiście zachowywać się tak, jak przedstawiony tu widzowi bohater. W roli Joan Watson można z kolei podziwiać elegancką Lucy Liu.

Dodaj komentarz